czwartek, 16 lutego 2017

Rozdział 43

Szłam przed siebie nadal nie zwracając uwagi na nawołującego za mną męża bym poczekała na niego. Nie wiem czemu mężczyźni są tacy głupi i nie rozumni. Czy oni nie kumają, że nas kobiety to irytuje gdy oglądają się na ulicy za inną. Ciekawe co by oni zrobili gdy my kobiety byśmy tak zrobiły. Chyba by nas ukatrupili na miejscu. Mało myśląc podeszłam pod budkę z lodami i zaczęłam podrywać chłopaka, który tam pracował.
- Hej przystojniaku - zwróciłam się do chłopaka.
- Hej sama jesteś - spytał z szarmanckim uśmiechem.
- A widzisz koło mnie kogoś - odpowiedziałam na pytanie ?
- No nie ale w takim stanie ? - spytał i pokazał na mój brzuch
- A co ciężarne gorsze. One nie zasługują na miłość ?- spytałam .
- Nie pewnie, że zasługują ale nie rozumiem jaki facet może zostawić kobietę w ciąży- powiedział i podał mi lody.
- ile kosztują - spytałam i zaczęłam jeść słodkości
- Na koszt firmy - powiedział i uśmiechnął się do mnie.
- Tu jesteś - podszedł nagle do nas Peter
- Co ty tutaj robisz ? - spytałam
- To samo mogę spytać ciebie - powiedział i spojrzał wymownie na chłopaka od lodów.
- My tylko rozmawiamy - powiedziałam obojętnie, a w duszy się cieszyłam bo widziałam, że Peter jest zazdrosny
- Dobra już wiem co zrobiłem źle mnie powinienem tak mówić i się zachowywać - powiedział i wręczył mi bukiet kwiatów.
- No niech mi to będzie ostatni raz - powiedziałam i poczęstowałam ukochanego lodami.
- pan Peter Prevc skoczek ?- spytał niedowierzając chłopak od lodów.
- Tak to ja - powiedział i obrzucił chłopaka nieufnym spojrzeniem
- Daj spokój tylko rozmawialiśmy - powiedziałam i obdarzyłam chłopaka miłym uśmiechem
- Toi pani musi być ta wielka miłością pana Petera i komentatorka sportowa ? - spytał a raczej stwierdził i nie mógł do wierzyć własnym oczom.
- Tak we własnej osobie i nie Pani tylko Po prostu Malwina jestem. - powiedziałam i podałam chłopakowi rękę tak jak top się robi gdy poznają się dwie osoby
- Adam - powiedział i podał rękę lekko speszony- przepraszam
- Ale za co - lekko się zdziałam
- za to ze próbowałem cie bajerować - powiedzial speszony
- nie ma za co to było całkiem miłe - powiedziałam i dałam chłopakowi 20 zloty, które zapłaciłabym za lody
- Ale nie trzeba przecież mówiłem ze na koszt firmy- powiedzial i chciał oddać mi kasę
- Daj spokój. Masz tu jeszcze moja wizytówkę i jak będziesz chciał ze mną komentować najbliższe zawody w których będę brała udział to daj znać - powiedziałam po czym wstałam z krzesła i złapałam ukochanego za rękę
- Pewnie, że chce na pewno się odezwę- powiedzial i pomachał nam na pożegnanie

Szliśmy z Peterem uliczkami miasteczka i podziwialiśmy przyuliczne stragany. Naprawdę podziwiam takich ludzi. Są nad morzem, a tak naprawdę nie mogą z tego korzystać. z zamyśleń wyrwał mnie głos ukochanego.

- Zobacz jakie śliczne- powiedział i wskazał na body dla naszych maleństw.
- O jakie śliczne poprosimy dwie sztuki- powiedziałam i dałam daną kwotę za rzeczy.

********************** w tym samym czasie Polska ***************

Impreza trwała w najlepsze. Nawet nie wiedziałem kiedy zacząłem tak swobodnie się czuć w towarzystwie kuzynki Dawida. Tosia była naprawdę ekstra. Ładna, zgrabna i do tego zabawna. Po prostu ideał. Postanowiłam ją ,, porwać " z tego miejsca gdyż chciałem się z nią przejść i porozmawiać.

- Chodźmy stąd - szepnąłem na uszko mojej towarzyszce.
- Ok. - powiedziała i uśmiechnęła się do mnie

spacerowaliśmy tak z dobrą godzinkę aż tu nagle nie wiem czemu zacząłem ją całować. Całowałem tak jak jeszcze nigdy wcześniej. Jak ktoś by mógł ją mi odebrać. Jak to byłby nasz ostatni pocałunek. Nigdy jeszcze czegoś takiego nie czułem. Chyba po raz pierwszy w życiu naprawdę się zakochałem

- Zostań zew mną już na zawsze - powiedziałem patrząc głęboko w oczy Tosi.


Krótki bardzo krótki ale przez chorobę, która ciągnie się wieki nic nie wymyśle więcej.
Zostawiam wam do oceny

Pozdrawiam Aldona




4 komentarze:

  1. Wspaniały rozdział :) Czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana! dużo zdrowia w takim razie, aby kolejne rozdziały były dłuższe! <3
    Przy okazji zapraszam do siebie, norwegian-wind.blogspot.com
    wstawiłam dopiero drugą część opowiadania więc można szybko nadrobić.
    Ja tym czasem łapię kakao i biorę się za czytanie Twojej strony!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka :)
    Córka marnotrawna - jest znowu obecna.
    Ah ci chłopcy... 😂😂😂
    Maciek się zakochał - bosz, co mnie tu ominęło.
    Czekam na kolejny - najbardziej na reakcję Tosi ❤️
    Obiecuję poprawę - jak wstawisz kolejny rozdział pierwsza go skomentuje, albo przynajmniej się postaram xd
    Życzę dużo weny i zdrówka 😘😍❤️
    Zapraszam do mnie - dawno cię u mnie nie było 😕
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy nowy rozdział?Zajebiste opowiadanie

    OdpowiedzUsuń