Zanim się obejrzałam święta już dawno były za nami. Szlam właśnie na skocznie w Zakopanym na drugi konkurs indywidualny w Polsce. Wraz z chłopakami udałam się do wioski narciarskiej by życzyć im oraz Słoweńcom szczęścia. Nie wiedziałam komu mam bardziej kibicować czy naszym Polakom czy Słoweńcom na wzgląd przez Petera i Tepesa. Kibicowałam jednym i drugim jak dla mnie to Kamil jak i Peter mogli wygrać wtedy nie miałabym takiego dylematu.
- No i w końcu komu kibicujesz ? - spytał się mnie Krzysiu.
- No oczywiście, że naszym- powiedziałam zamyślona.
- Hej, a ja to co ?- spytał się oburzony Peter.
- Tobie też kotku, życzę jak najlepiej- powiedziałam i dałam mu całusa- najlepiej by było jak ty i Kamil byście wygrali, a na 3 miejscu był Tepes z Żyłą - powiedziałam
- Przecież to niemal mnie możliwe- powiedział Grzesiek i zaczął się śmiać.
- Wiem ale by było piękne- stwierdziłam - ok ja muszę lecieć do pracy
- A z kim dzisiaj przeprowadzasz wywiad ?- spytał się z zaciekawieniem Kuba.
- Dzisiaj na moim odstrzale są Niemcy i Austriacy, ale kto dokładnie jeszcze nie wiem- powiedziałam wzruszając ramionami i udałam się w kierunku wioski skoczków.
- No w końcu cię znalazłem- powiedział i odpadł mnie Przemek.
- Coś się stało ?- spytałam zdziwiona.
- Nie chciałem dać ci tylko mikrofon i powiedzieć, że za 3 minuty wchodzisz na antenę a nadal nie masz skoczka- powiedział Babiarz.
- Spokojna głowa za chwile jakiegoś znajdę- powiedziawszy te słowa zatrzymałam Gregora, który szedł z Morgim.
- Coś się stało ?- spyta zdezorientowany skoczek.
- Odpowiesz mi na kilka pytań- spytałam z miną kota ze Shreka.
- Tobie zawsze - powiedział Gregor i zaczął się śmiać. Wszyscy skoczkowie znają mnie z tego iż nawet poza pracą lubię z mini porozmawiać i im dobrze doradzić.
- Morgi proszę ty też mi odpowiesz na kilka pytań. Wiem, że skończyłeś już karierę ale jest będzie bardzo ważne dla mnie - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego i jego córeczki.
- No dobra niech ci będzie- powiedział Thomas.
- Dobra to wchodzimy na antenę za 3 2 1 - usłyszałam głos kamerzysty.
- Dzień dobry państwu. Mamy jeszcze godzinę do rozpoczęcia zawodów i dlatego postaram się porozmawiać z jak największą liczbą skoczków by dowiedzieć się co sądzą o Polsce, o dzisiejszych zawodach. Jakie mają typy i co lubią najbardziej w naszym kraju. Jako pierwszych spytam Gregora Schlierenzauera oraz byłego już skoczka narciarskiego Thomasa Morgensterna. - powiedziałam do kamery.
- Cześć Gregor,witaj Thomas. Jak podoba wam się w Polsce?- spytałam się chłopaków.
- Cześć. Polska to niesamowity kraj, bardzo lubię tu przyjeżdżać. Atmosfera na skoczni jak i poza nią jest niesamowita - powiedział Gregor.
- Tak muszę się zgodzić z Gregorem w tym co powiedział. W Polsce zawsze się czułem jak u siebie w domu. Macie najlepszych kibiców na świecie- dodał Thomas.
- Dziękujemy za tak miłe słowa. Co powiecie na temat konkursu. Jak myślicie kto dzisiaj wygra ?- spytałam się Austriaków.
- W tym roku jest wiele skoczków, którzy dobrze skaczą. Jednak stawiałbym na Kamila Stocha bo jest u siebie, a poza tym bardzo szybko dochodzi do siebie po kontuzji.- powiedział Gregor
- Tam myślę iż wygra Kamil z wielką przewaga nad pozostałymi.- stwierdził Thomas.
- Skoro twierdzicie iż wygra Stoch to jak typujecie podium ?- spytałam z ciekawością.
- Myślę, że pierwsza trójka to Stoch, Prevc i mimo wszystko na najniższym podium ustawiłbym Piotrka. Jest w średniej formie, ale jest u siebie i o tym trzeba pamiętać. - odparł Gregor.
- Ja jednak uważam, że wygra Stoch, Peter będzie drugi,a na 3 miejscu będzie Niemiec lub Austriak.- stwierdził Thomas.
- Thomas powiedz mi ja się czujesz bez skoków ?- spytałam.
- Dobrze choć mi brakuje tego sportu. Zawsze lubiłem Polskę więc przyjechałem z córką tutaj na mały urlop i odwiedzić starych przyjaciół- stwierdził Morgi.
- Cieszymy się iż odwiedziłeś nasz kraj i życzę miłego ci miłego odpoczynku, a tobie Gregor udanych skoków- powiedziałam do chłopaków.- Mam jeszcze małe pytanko. Każdy twierdzi, że polski to bardzo trudny język. Umiecie coś powiedzieć po polsku ?
- Dziękuję za miłe słowa otuchy na pewno się przydadzą. Czy umiem powiedzieć coś po polsku zaraz się okaże. Kiedyś Adam Małysz nauczył mnie jednego zdania i nie wiem czy je dobrze zapamiętałem- powiedział Gregor- Dżekuje i pozdrawiam wsystkich polok.
- Ja też dziękuję za miłe słowa - powiedział Thomas po czym dodał po polsku- Dziekuje za mile slowa i pozdrawiam wsystkich polocow.
- Wow jestem pod wrażeniem.Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia, a teraz oddaje głos do studia- powiedziałam i zeszłam z anteny.
- Było dobrze - powiedział do mnie Babiarz.
- Wiem dzięki- odparłam.
- Dzięki chłopaki za wywiad- słowa skierowałam do Austiaków.
- Cała przyjemność po naszej stronie- powiedzieli jednocześnie i oddalili się ode mnie.
Idąc tak zastanawiałam się z kim mogę przeprowadzić kolejny wywiad i wpadłam na genialny pomysł. Postanowiłam w jednym czasie zebrać większość skoczków i pozadawać im pytania wyrywkowo. Udałam się do każdego z domków i zapraszałam chłopaków na wywiad. Ostatni został mi domek Słoweńców. Lekko zapukałam i gdy usłyszałam proszę od razu weszłam.
- Cześć wam. By nie marnować waszego cennego czasu i przeprowadzić z wami oddzielne wywiady postanowiłam iż ze wszystkimi skoczkami przeprowadzę jeden wspólny wywiad. Za 5 minut widzimy się przed domkiem polaków. Zapraszam was serdecznie będzie fajna zabawa. Gdy po 5 minutach zobaczyłam frekwencje byłam zdumiona. Prawie wszyscy skoczkowie się zjawili.
- Dziękuję za przybycie. Chciałabym zadać wam kilka pytań i nie tylko. Za chwile dostaniecie kartki i długopisy,po czym chciałabym byście napisali na nich kto waszym zdaniem dzisiaj wygra i i kto stanie na podium. Ten kto będzie najbliżej prawdy ten wygra nagrodę. - powiedziałam do chłopaków.
- A jaka będzie nagroda ?- spytał się Kraus.
- Każdy podpisze się na kartce i pod tym jak napisze kto będzie na podium i za co lubi najbardziej Polskę. Napisze co by chciał za nagrodę na przykład bilet na mecz piłkarski albo wypad do spa. Nagrody proszę was by były przyziemne bo to ja wam je ufunduje, a moje zarobki względem waszych to niebo a ziemia,ok. - spytałam
- Pewnie, że tak - powiedział Freitag.
- My też możemy wziąć w tym udział ? - spytał się jeden z trenerów.
- Pewnie że tak zapraszam- powiedziałam im i wręczyłam każdemu kartkę papieru oraz coś do pisania.
- Dobra za ile będziemy na wizji- spytałam i z pomocą przyszedł mi Przemek Babiarz.
- Już jesteśmy. Nie mogliśmy się oprzeć pokusie i już od dobrych 10 minut jesteśmy na wizji. Przepraszam, że cię wkręciliśmy- odparł.
- Nic się nie stało - powiedziałam i się uśmiechnęłam.- Taj jak wspomniałam proszę teraz was byście napisali co sądzicie o Polsce i kto wygra dzisiejsze zawody potem wrzućcie kartki do tego pudełka.- powiedziałam i zaczęłam chodzić między zawodnikami.
- cześć Noriaki powiedz mi jak się czujesz w Polsce ?- spytałam przesympatycznego Japończyka.
- Wspaniale.Zawsze lubiłem tu przyjeżdżać. Tu jest jak w domu. Wszyscy są dla ciebie bardzo mili- odparł mi zawodnik.
- Hej Andreas widzę, że ci się tu podoba. Jak się czujesz w naszym kraju ?- spytałam Jacobsena
- Bardzo dobrze chyba przyjadę tu na wakacje. - odparł Norweg.
- Cześć Stefan jak się czujesz jako jeden z faworytów konkursu w Zakopanem ?- spytałam Austriaka.
- Naprawdę jestem faworytem. Nawet nie zwracam na to uwagi.Skupiam się wyłącznie na swojej pracy. - odparł Kraft.
- Cześć Jernej jak się dzisiaj czujesz ?- spytałam Damiana.
- Bardzo dobrze- odparł z uśmiechem Słoweniec
- Hej Jurij powiesz coś po polsku ?- spytała Tepesa i myślałam, że mnie zabije wzrokiem.
- Trzymajce za mnie dlonie bym byl jak najwyzej - powiedział.
- Dzięki - powiedziałam i wróciłam na swoje miejsce koło pudła.- dziękuje za wzięcie udziału w zabawie ogłoszenie wyników po dekoracji. Teraz życzę wam udanych , dalekich skoków i niech wygra najlepszy. - powiedziałam i skoczkowie wrócili do swoich domków a ja zaczęłam czytać kartki.
Z niektórych kartem mogłam naprawdę się uśmiać. Na przykład Kraus napisał iż lubi Polskę bo mają ładne dziewczyny. Ito napisał iż są tutaj najlepsze obiady, a Velta że dziwi się polską jak mogą pić taką mocną wódkę i być w miar trzeźwym, a na nagrodę chce skrzynkę wódki o nazwie ,, Żołądkowa de lux " po prostu mnie tym rozwalił.
Konkurs szybko się skończył o pierwszej serii oddzieliłam sobie tych, którzy najbardziej byli prawdy. Po drugiej serii kazało się iż wygrał właśnie Velta. Zaczęłam się głośno śmiać.
Otóż na podium stanęli Kamil Stoch, Peter Prevc i Rune Velta. Kamil i Peter mieli taką samą notę, a Noweg był trzeci.
Po wręczeniu nagród i odsłuchaniu hymnów do mikrofonu dostał się Peter.
- Chciałbym coś powiedzieć - powiedział Peter- Malwina pozwól do mnie.- gdy usłyszałam swoje imię podeszłam do skoczka i nie wiedziałam co nastąpi.
- Malwino- zaczął Słoweniec i uklęk przede mną z małym bukietem i pudełeczkiem w ręce- jesteś moim aniołem stróżem, moją ostoją oraz muzą. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Jesteś moją kobietą życia z którą chciałbym spędzić resztę życia i mieć gromadkę dzieci. Czy wyjdziesz za mnie ?- spytał, a ja nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć.
- Tak oczywiście - powiedziałam przez łzy.
- Gorzko, gorzko- dało się usłyszeć z tłumu, a nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
Gdy emocje trochę zeszły przyszedł czas na wręczenie nagrody.
- Przed zawodami skoczkowie typowali podium. W naszym konkursie wygrał nie kto inny jak Rune Velta, który idealnie wytypował wynik. Nagrodą jaką otrzymuje jest skrzynka wódki jaka sobie zażyczył. Zapraszam do nas Rune. - powiedziałam.
- Dziękuję- powiedział Velta- Teraz mam co opijać z wami zapraszam wszystkich skoczków na mojego ulubionego baru. Mam zarezerwowaną salę i tam się bawimy. Oczywiście zapraszam z osobami towarzyszącymi- powiedział to i wziął swoją nagrodę.
To był cudowny dzień, a na imprezie będzie jeszcze fajnie.
Więc 30 za nami. :)
Pisałam go na szybkiego. Wiem,że mijałam się z prawdą co do podium ale to na potrzeby opowiadania.:)
Peter się oświadczył ale mogę wam powiedzieć, iż to wcale nie oznacza, że zbliżamy się do końca opowiadania. Czekają ich jeszcze rożne wyzwania. Wzloty jak i upadki.
Czekam na waszą opinię.
życzę miłego czytania :)
Pozdrawiam Aldona :)
P.S.
Wygrana Kamila oraz brąz naszych szczypiornistów. Czego sobie życzyć więcej.
CZYTASZ = MOTYWUJESZ
KOMENTUJESZ= PODWÓJNIE MOTYWUJESZ
Cześć. Dopiero teraz tutaj trafiłam. Dlaczego tak późno??? :) Muszę nadrobić, zapowiada się ciekawie. Całusy :*
OdpowiedzUsuńkagiea
mojawyobraznianieznagranic.blogspot.com
Bardzo fajny rozdział :) Były zaręczyny! Jej! <3 :D Jurij po polsku... bezcenne ;) i Velta z tym alkoholem :)
OdpowiedzUsuńTylko, żeby nie przegięli na tej imprezie :)
Pozdrawiam i życzę weny :)
Zapraszam na kolejny rozdział :)
UsuńPozdrawiam!
No nie mogę!!! Zaręczyny!!! Jak fajnie i słodko! Nie spodziewałam się. Genialny rodział, szczególnie Velta :D. Przepraszam, że ostatnio nie komentowałam, ale miałam dużo zajęć. Pozdrawiam i do następnego :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaa poslizg poslizg
OdpowiedzUsuńDobra emocje ochlonely (swoja droga jakos dziwnie to wyglada) PETER SIE OSWIADCZYL MALWINIE!!!!!! aaaa te emocje , jakie to bylo slodkie
Tepes i jego mina kiedy malwina powiedziala zeby powiedzial cos po polsku;)
Thomas i Gregor po polsku bardzo slodko to brzmi(slyszalam kilka razy)
Wiem wiem wiem jestem z poslizgiem ale mam usprawiedliwienie jestem w technikum i jest ostatni tydzien przed feriami co sie rowna zarwanie glowy i sprawdziany i inne pierdoly ale jestem;)
Podsumowujac ten rozdzial byl wyjatkowo slodki i zabawny
Kurcze zapomnialam rutynowej formulki... trudno bedzie inna
Bardzo bardzo podobal mi sie ten rozdzial i mam nadzieje ze przysle beda rowniez tak genialne, ba ja to po prostu wiem
Czekam na nastepny i do zobaczenia
(Miejmy nadzieje ze tymrazem obejdzie sie bez mojego poslizgu;))
Serdecznie pozdrawiam, Jessi;)